Organizowane przez Poseł Barbarę Bartuś gorlickie obchody Święta Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego odbyły się w niedzielę 3 marca 2024 roku. Współorganizatorami byli: Zespół Państwowych Szkół Muzycznych w Gorlicach, Gorlickie Centrum Kultury, Karpacki Oddział Straży Granicznej w Nowym Sączu, Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie, Fundacja Sądecka, Stadnina Koni Huculskich ,,Gładyszów” w Regietowie oraz Tomasz Płatek Przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości Rady Powiatu Gorlickiego.
Tegoroczne obchody zostały objęte Patronatem Honorowym Dra Karola Nawrockiego Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Zgodnie z wieloletnia tradycją rozpoczęły się w Bazylice Mniejszej pod wezwaniem Narodzenia NMP w Gorlicach od Mszy Świętej w intencji Ojczyzny, Żołnierzy Niezłomnych i Wszystkich Poległych w obronie Ojczyzny. Mszy Świętej przewodniczył oraz kazanie wygłosił Ks. dziekan Stanisław Ruszel.
Podczas głoszenia nauki kościelnej Ksiądz Proboszcz wspomniał postać księdza Władysława Gurgacza, Niezłomnego Jezuity, który pochodził z Jabłonicy Polskiej, położonej między Brzozowem, a Krosnem. Mając siedemnaście lat, wstąpił on do nowicjatu księży jezuitów w Starej Wsi. W sierpniu 1942 r. przyjął na Jasnej Górze święcenia kapłańskie. Na wiosnę 1945r. ks. Władysław Gurgacz został przeniesiony do Gorlic, gdzie został duszpasterzem w szpitalu. Pełniąc funkcję kapelana szpitalnego, dał się poznać, jako zaangażowany, otaczający opieką szczególnie wątpiących i tych, którzy odeszli od wiary. Po zakończeniu swojej misji w Gorlicach w 1947 r. został przeniesiony do Krynicy, gdzie został kapelanem sióstr służebniczek.
W obliczu sowieckiej agresji i następujących po niej represjach Ojciec Władysław Gurgacz przyłączył się do partyzanckiego oddziału „Żandarmeria” – zbrojnego ramienia Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej. Przyjął pseudonim „Sem” – od SM – „Sługa Maryi”. W organizacji duchowny pełnił zwyczajną posługę kapłańską, odprawiał Msze św., spowiadał, wygłaszał pogadanki i wykłady o tematyce religijnej, moralnej i społecznej. Rozstrzygał wszelkie wątpliwości moralne, jakie pojawiały się w związku z podejmowanymi działaniami. Im gorsza była sytuacja, tym większy kładł nacisk na to, by działania partyzantów były zgodne z etyką chrześcijańską. Za swoją działalność niepodległościową Ksiądz Władysław Gurgacz został w 1949 roku zamordowany. Był to typowy mord sądowy.
Modlitwa wiernych poprowadzona została przez Krzysztofa Zagórskiego, Andrzeja Matusika i Marka Ludwina. Do modlitwy włączono wezwania za pokój na świecie i w naszej Ojczyźnie oraz za rządzących naszą Ojczyzną.
Rozpoczynając obchody w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych w Gorlicach prowadzący Mariola Spólnik i Krzysztof Jędrzejczyk podkreślili, że uroczystość organizowana jest po to, aby zamanifestować patriotyzm, upamiętnić oraz oddać hołd tym odważnym kobietom i mężczyznom, częstokroć bardzo młodym, którzy po zakończeniu II wojny światowej nie chcieli pogodzić się z kolejnym zniewoleniem.
Uroczystość rozpoczęto od odśpiewania hymnu Rzeczypospolitej Polskiej, a następnie prowadzący przywitali przybyłych gości, wśród których znaleźli się m.in. Wicemarszałek Sejmu RP poprzedniej kadencji prof. Ryszard Terlecki, dr Michał Wenkler z Krakowskiego Oddziału IPN, kpt. Paweł Wolak komendant placówki Straży Granicznej w Tarnowie, Przemysław Bawołek Dyrektor Biura Fundacji Sądeckiej, Mirosław Waląg Dyrektor Stadniny Koni Huculskich „Gładyszów” w Regietowie, Marcin Krzemiński Prezes Uzdrowiska Krynica-Żegiestów, Bożena Jawor Prezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Nowym Sączu, Tomasz Płatek Przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Powiatu, członkowie V Drużyny Harcerskiej ,,Zahartowani” z Panią Jadwigą Cieśla na czele, a także duchowni z księdzem dziekanem Stanisławem Ruszelem, samorządowcy, dyrektorzy szkół, laureaci, opiekunowie, rodzice i pozostali Goście.
Po przywitaniu wszystkich, głos zabrał Poseł na Sejm RP Prof. Ryszard Terlecki, który wspominał Żołnierzy Wyklętych słowami: ,, (…) mówimy o bohaterstwie ludzi, którzy uczestniczyli z bronią w ręku i w cywilnej konspiracji, mówimy o ludziach, którzy zostali tragicznie zdradzeni i ta zdrada jest motywem. Wiosną 1941 r. przyszła wiadomość tragiczna, niewiarygodna o wydarzeniach w Jałcie, gdzie Wielka Trójka, przywódcy trzech mocarstw Stalin, Roosevelt i Churchill zdecydowali o losie Polski, która przez całą wojnę walczyła po dobrej stronie, u boku Aliantów. Zdecydowali, że połowa Polski zostanie włączona w skład Związku Sowieckiego, a reszta zostanie oddana na pastwę komunistycznym kolaborantom.(…) Potem doświadczyli drugiej zdrady tych, którzy poszli na sowiecką służbę, którzy tworzyli Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, którzy zaczęli swoich rodaków ścigać, zamykać do więzień, torturować, mordować, zsyłać na Sybir. (…). Kolejna zdrada polegała na tym, że zaszczuto ich pamięć, zadeptano ich pamięć, wielu z nich nie miało grobów, gdzieś pochowani na śmietnikach, po kątach, na podwórkach, po lasach. Po latach okazało się, że byli bandytami, zbrodniarzami, że walczyli przeciwko Polsce, oczerniano ich pamięć.(…) Gdy Polska odrodziła się po 1989 roku przypomniała swoich bohaterów, zaczęliśmy o nich mówić, pisać, wznosić pomniki. Wrócili do podręczników szkolnych – pamiętamy o nich. (…)Spotykamy się po to żeby powiedzieć jasno i wyraźnie my tej pamięci nie zdradzimy, nie ma wolności bez pamięci”.
Poseł Barbara Bartuś odczytała skierowany na jej ręce adres okolicznościowy od Dra Karola Nawrockiego Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. W liście tym również przywołana została postać młodego jezuity – ks. Władysłąwa Gurgacza, który nie zdecydował się na spokojne życie, lecz za swój obowiązek uznał objęcie opieką duchową żołnierzy Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej. Prezes IPN podziękował za inicjatywę połączenia obchodów tego narodowego święta z Konkursem Pieśni Patriotycznej.
Duży wkład w upamiętnienie Żołnierzy Niezłomnych wniósł swoją prelekcją doktor Michał Wenklar Zastępca Dyrektora Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie.
Mówił : … Dzisiaj wiemy, że ta walka wówczas skazana była na porażkę, że żadne podziemie, żadna partyzantka nie wyzwoli kraju, który jest rządzony przez tych, których wspiera mocarstwo które właśnie wygrało II wojnę światową. Alianci się o nich nie upomną. Więc walka była skazana na porażkę, natomiast można zapytać, tak jak pytamy przy każdym powstaniu, jaki był sens i jakie były rezultaty, co nam dała ta walka. I pierwsza odpowiedź będzie taka, jak przy każdym powstaniu, również przy tych przegranych powstaniach. Że była to manifestacja umiłowania wolności, sprzeciwu wobec narzuconej dyktatury. Manifestacja tego, że Polacy będą o wolność walczyć ile starczy tchu. Co później też będzie ostrzeżeniem dla innych. I kiedy później już w innych okolicznościach, innymi metodami kolejne pokolenia podejmą te działania na rzecz niepodległości, suwerenności, demokracji to również ten wysiłek podziemia powojennego będzie dla nich jakąś formą inspiracji i natchnienia.
Ale był też bardziej wymierny efekt. Zwłaszcza, że od połowy 1945 do końca 1946 roku podziemie realnie zagrażało komunistom, realnie uniemożliwiało im budowę państwa totalitarnego, instalację dyktatury. Dwa lata co najmniej.
Wiemy, że realną walkę z kościołem komuniści podjęli dopiero kiedy pokonali podziemie. Proces kolektywizacji, tworzenia polskich kołchozów zaczęli dopiero kiedy pokonali podziemie, wcześniej byłoby to niemożliwe.
Wiemy też, że po śmierci Stalina przyszła odwilż około roku 1956, kiedy od niektórych najbardziej totalitarnych praktyk reżim odszedł, choć nie zmienił swojej istoty. Ale Prymas Wyszyński opuścił więzienie i rozwiązano większość spółdzielni produkcyjnych, czyli kołchozów.
Natomiast możemy się zastanawiać, czy gdyby nie było walki podziemnej gdyby komuniści mieli te dwa lata więcej na budowę państwa totalitarnego w stalinowskim stylu, czy wtedy rany zadane czy Kościołowi czy Narodowi polskiemu nie byłyby o wiele głębsze i o wiele bardziej dotkliwe. To też było realne znaczenie tej walki. W walce tej ponosili największe ofiary wolności życia.
Obchody Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” organizowane w Gorlicach przez Poseł Barbarę Bartuś od lat stanowią też okazję do wręczenia nagród laureatom Gorlickiego Konkursu Pieśni Patriotycznej i docenienia ich rodziców, opiekunów szkolnych oraz dyrektorów szkół.
Całość uroczystości uświetniał Zespół Estradowy Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej w Nowym Sączu, pod batutą ppor. SG Wacława Wacławiaka, który zapewnił podkład muzyczny pod występy laureatów Konkursu Pieśni Patriotycznej.
Występ rozpoczęli najmłodsi laureaci. Utwór „Cisza. Modlitwa Katyńska.” wykonała Teresa Kutek ze Szkoły Podstawowej im. Jana Kochanowskiego w Świdniku. Kolejnym utworem była pieśń „Taki kraj” w wykonaniu Zofii Gryboś z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kwiatonowicach. Następnie na scenie zaprezentowały się Natalia Krok w utworze ,,Uwierz Polsko” oraz zdobywczyni pierwszego miejsca w kategorii solistów klasy I-V Maria Książkiewicz ze Szkoły Podstawowej w Królowej Polskiej z utworem ,,Warszawskie dzieci”.
Kolejne pieśni odśpiewali laureaci w kategorii soliści klas VI-VIII szkół podstawowych, Magdalena Biel z Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Łącku wykonała pieśń „Warszawo ma” do której słowa napisał Andrzej Włast. „Miejcie nadzieję” to utwór skomponowany przez Zbigniewa Preisnara do słów wiersza Adama Asnyka, wykonany przez Lenę Wacławik. Na koniec w tej kategorii piosenkę pod tytułem „Puść mnie matko do powstania” autorstwa Katarzyny Gartner zaśpiewał Tadeusz Kobos ze Szkoły Podstawowej w Bereście.
Katarzyna Teper z Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Bobowej zaprezentowała utwór ,,Żeby Polska była Polską”, Natalia Gogola z Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Wyspiańskiego w Bieczu zaprezentowała ,,A te skrzydła połamane”. Do obydwu utworów muzykę napisał Włodzimierz Korcz. Wiktoria Ziobrowska z I Liceum Ogólnokształcącego im. Marcina Kromera w Gorlicach – zwyciężczyni w tej kategorii, zaśpiewała przejmującą pieśń pt.: ,,Orzeł Biały”.
Po solistach nadszedł czas na zespoły. Na scenie zaprezentowali się Zespół „Ósemka” z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 8 w Nowym Sączu w pieśni ,,Wolność”, Duet Patrycja Jarosz i Martyna Książkiewicz ze Szkoły Podstawowej w Królowej Polskiej w utworze ,,A gdy na wojenkę szli Ojczyźnie służyć” oraz ,,Zespół Franciszka” ze Szkoły Podstawowej im. Jana Kochanowskiego w Świdniku w pieśni ,,O chłopakach z AK”.
Uroczyste obchody zakończył Duet Weronika Klocek i Julia Klocek z I Liceum Ogólnokształcącego im. Artura Grottgera w Grybowie. Laureatki zaśpiewały pieśń pt.: ,,Ojczyzno ma”.
Całość uroczystości obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” w Gorlicach można było śledzić na żywo i wciąż można jeszcze zobaczyć na profilu Facebook Poseł na Sejm RP Barbary Bartuś.